Jak przygotować się do przeprowadzki?

Przeprowadzka to dla każdego ogromne przeżycie. Nowe miejsce, do którego trwają przenosiny, z początku będzie wydawać się będzie zupełnie obce. Sam proces adaptacyjny w nowej lokalizacji może potrwać nawet kilka tygodni, ale nie ma o co się martwić. Nie ma osób, które od razu przyzwyczajają się do nowego lokum. Ale zanim do tego dojdzie, trzeba przejść przez proces przenosin, a to już zupełnie inna bajka.

Jak przygotować się do przeprowadzki?

Mając już nagrane spotkanie z firmą przeprowadzkową odliczamy czas do naszych przenosin. Patrząc ostatnio w kalendarz byliśmy świadomi, że do wydarzenia jeszcze szmat czasu, a tu proszę… Zostało tylko kilka dni! I jak tu się teraz ogarnąć, gdy w mieszkaniu nieład, w głowie równie duży chaos, a w dodatku dzieci jeszcze do końca nie wiedzą, co je czeka? Nie pozostaje nic innego, jak usiąść, naparzyć sobie herbaty i w spokoju niczym Napoleon zaplanować ten jakże arcytrudny moment w życiu. Patrząc na wszystko co mamy w mieszkaniu i poza nim (w końcu piwnica czy komórka to trochę inne lokum) dobrze będzie je spisać. Można przygotować w tym celu odpowiednie kolory, by móc podkreślić, z jakiego pomieszczenia i do kogo należą dane przedmioty. Gdy mamy już listę, warto poszukać (nawet wędrując po okolicznych sklepach) pudeł i kartonów. Jeśli posiadamy w domu stare gazety, to kolejny krok milowy do udanej przeprowadzki. Stare gazety posłużą zarówno za wypełniacze, jak i materiał do owijania szklanek, kubków i innych tego typu naczyń. Przygotowując się do przeprowadzki powinniśmy zadbać też o dodatkowe folie bąbelkowe, streche i taśmy samoprzylepne. Mając je pod ręką proces pakowania pójdzie gładko. Gdy mamy przygotowane pudła możemy je również opisać markerem, by wiedzieć z jakich akurat pomieszczeń pochodzą zapakowane w nich przedmioty. Takimi rzeczami jak półki czy żyrandole zajmujemy się na końcu, gdy wszystkie pomniejsze rzeczy zostaną spakowane. Gdy mamy już ułożony plan pakowania, pozostaje jeszcze kwestia naszych pociech. O ile są one w wieku szkolnym, to na pewno pomogą nam przy przeprowadzce. Jeśli jednak to maluchy, które co dopiero nauczyły się mówić, trzeba będzie zorganizować im jakoś czas. Jest kilka opcji. Ostatnio popularne stały klubokawiarnie dla dzieci. Prowadzone są w nich zajęcia przez wykwalifikowanych animatorów czasu wolnego. Gdy dziecko trafia do takiego miejsca, od razu zapomina o bożym świecie. Jednak, gdy w naszej okolicy nie ma takich punktów, warto poprosić o pomoc rodzinę, znajomych lub sąsiadów. Na pewno z chęcią zaopiekują się naszymi latoroślami na czas przeprowadzki. Gdy kwestia dzieci została załatwiona, pozostają jeszcze pomniejsze zadania. Co się do nich zalicza? A choćby pakowanie roślin. Przecież nie będziemy ich opakowywać na kilka dni czy godzin przed przyjazdem ekipy, bo mogą nam uschnąć.

Wielka chwila

Ekipa od przeprowadzek już stoi przed domem. Rzucamy szybko okiem czy coś nie zostało pominięte, żegnamy się z naszym dotychczasowym lokum i ruszamy na przód ku nowej przygodzie!