Jak zmniejszyć koszt przeprowadzki?

Koszty przeprowadzki

W koszty całego procesu związanego z przeprowadzką wlicza się między innymi spalane paliwo, ilość materiałów zużytych do pakowania, stawki dla pracowników plus ewentualne opłaty dodatkowe związane z eksploatacją specjalistycznych narzędzi jak dźwigi czy wózki transportowe. Skupmy się jednak na sposobach, które w znacznym stopniu pozwolą zoptymalizować nie tylko koszty, ale również czas potrzebny na cały proces przeprowadzki. Przedstawiamy zatem kilka prostych tricków…

Część na własną rękę

Jeszcze cztery dekady temu, myśl że niemal każdy będzie posiadał samochód na własność, mogła wydawać się istną abstrakcją. Jednak jak czas pokazał, rosnący popyt na auta osobowe sprawił, że co drugi Polak jest mobilny. Dzięki temu, że mamy swoje samochody możemy w prosty sposób ograniczyć koszty związane z przeprowadzką. Nie ważne czy swoim autem, sąsiada czy kogoś z rodziny, jesteśmy już w stanie samodzielnie pozawozić część rzeczy do nowego domu czy mieszkania. W ten sposób znacznie skrócimy czas przeznaczony na ogólną przeprowadzkę.

Po co to wszystko?

Kolejnym dobrym pomysłem jest ograniczenie liczby pakunków. Można to zrobić poprzez pozbycie się starych i niepotrzebnych rzeczy. A w jaki sposób? Forma dowolna: sprzedając, wspomagając potrzebujących lub po prostu wyrzucając na śmietnik. Im mniej pudeł na czas przeprowadzki, tym lepiej. Wiele osób decyduje się też na inny krok, a mianowicie pozostawienie wszelkich mebli dla przyszłych lokatorów. Sposób bardzo wygodny, ale tylko pod warunkiem, że ma się już wstępnie umeblowane nowe mieszkanie.

Planuj rozsądnie

W dużych miastach koszty mogą rosnąć w przypadku wystąpienia korków lub innych utrudnień w ruchu drogowym, o które w takich aglomeracjach jak Warszawa czy Kraków, wcale nietrudno. Będąc mieszkańcem takiego czy innego większego skupiska urbanizacyjnego warto zaplanować przeprowadzkę w godzinach, kiedy to ruch na drogach jest najmniejszy.

Samodzielnie i na szybko

Jest jeszcze inny sposób na skrócenie czasu potrzebnego na przeprowadzkę. Wystarczy samemu poznosić rzeczy przed dom czy blok. Wtedy ekipa nie będzie tracić czasu na spacery od lokalu do samochodu. Wiąże się to niestety z dyżurami osób trzecich, których zadaniem byłoby pilnowanie naszego dorobku w czasie, gdy my zajęci będziemy przenoszeniem rzeczy z lokalu.

Od sklepu do sklepu

Istnieje też inny, stary jak świat sposób, na optymalizację czasu przeznaczonego na przeprowadzkę. Chodzi o samodzielne zdobywanie kartonów. Wystarczy zrobić obchód po pobliskich sklepach czy sieciach handlowych i popytać, czy nie mają akurat na zbyciu niepotrzebnych pudeł. W ten sposób można szybko i za darmo nabyć wymagane opakowania. A gdy już takie kartony nabędziemy, możemy od razu zabrać się za pakowanie rzeczy. W ten sposób członkowie ekipy, którzy do nas przyjadą skupią się na zdaniach wymagających więcej siły i kondycji.

Czas na klatce schodowej

Czas również stanowi koszt związany z przeprowadzką. Mieszkając w bloku mieszkalnym o dużej liczbie pięter, trzeba liczyć się z tym, że w trakcie przenoszenia pakunków ktoś z sąsiadów zechce akurat skorzystać z windy. Istnieje pewien sposób, który nie tylko pozwoli na częstsze korzystanie z dźwigu, ale też nie wywoła u sąsiadów negatywnych emocji. Dzień przed planowaną akcją warto wywiesić na klatce oraz w windzie kartkę z informacją o niedogodnościach, które mogą wystąpić w danych godzinach. Szacunek okazany w ten sposób zawsze owocuje.