Transport lodówki

Kiedy musimy zmierzyć się z przeprowadzką lub kupujemy używany sprzęt AGD, dużym problemem może okazać się transport lodówki. To specyficzne urządzenie wymaga szczególnej troski ze względu na delikatność niektórych jego elementów. Co zrobić, by lodówka dotarła na miejsce bez szwanku?

Do transportu lodówki trzeba się przygotować. Raczej niemożliwe jest przeniesienie jej samemu, jeśli nie ma się specjalnego wózka, przy wkładaniu urządzenia do samochodu także nie obędzie się bez wsparcia co najmniej jednej osoby. Trzeba wiec zawczasu umówić się z kimś, kto nam pomoże.

Co się tyczy samej lodówki – chyba nie trzeba tłumaczyć, że musi być wcześniej opróżniona, rozmrożona i umyta. Wszystkie elementy, które można wyjąć ze środka, takie jak półki, podstawki na jajka itd., trzeba spakować osobno. Aby w transporcie nie otworzyły się drzwiczki, warto zabezpieczyć je taśmą klejącą lub obwiązać sznurkiem, paskiem itp. Dobrym pomysłem jest folia stretch, którą można ciasno owinąć całą lodówkę, wkładając pod spód dodatkowe zabezpieczenie krawędzi i rogów urządzenia, jak np. styropian czy kilka warstw tektury. Po dojechaniu na miejsce i wyładowaniu lodówki pamiętajmy, żeby nie podłączać jej do sieci przez najbliższe 12 godzin – jeśli na dworze była inna temperatura niż w domu, urządzenie potrzebuje czasu, aby się „zaaklimatyzować” w nowych warunkach. Jeśli mamy wybór w kwestii samochodu, którym będziemy przewozić sprzęt, zdecydowanie najlepszą opcją będzie pojazd na tyle pojemny, by można było pozabezpieczać urządzenia pasami i separatorami, i wystarczająco wysoki, by dało się lodówkę przewieźć w pionie, ewentualnie pod lekkim skosem.

Dlaczego ta pozycja jest najlepsza? Pierwszy powód jest oczywisty – lodówka stojąca na nóżkach nie porysuje się przy wstrząsach, towarzyszących prawie zawsze transportowi samochodowemu. Kto jednak choć trochę orientuje się w sprzęcie AGD, wie także, jak wiele delikatnych elementów może się uszkodzić pod wpływem różnego rodzaju przeciążeń przy nieodpowiednim przewożeniu. W leżącej poziomo lodówce może dojść do wycieku oleju do obiegu – naprawa takiej usterki jest trudna i kosztowna. W obudowie kompresora lodówki, na delikatnych sprężynach zawieszona jest pompa, do której przez specjalne rurki jest doprowadzany gaz. Zarówno sprężyny podtrzymujące pompę, jak i rurki mogą ulec uszkodzeniu lub rozregulowaniu, co nawet jeśli nie od razu zwróci naszą uwagę, będzie źródłem problemów z lodówką w przyszłości. Niektórzy, wiedząc o tym ryzyku, zabezpieczają pompę taśmą, przymocowując ją na czas transportu ściśle do obudowy, jednak i takie rozwiązanie nie daje gwarancji, że nic się nie zepsuje. Czasem majstrowanie przy wewnętrznych elementach urządzenia może przynieść więcej szkody niż pożytku. Zastanówmy się więc, jeśli nie mamy odpowiedniego samochodu by przewieźć naszą lodówkę w pionie, nad wynajęciem profesjonalnej firmy transportowej – ich usługa będzie często kosztować mniej niż ewentualne naprawy, a zyskamy gwarancję bezpiecznego transportu i rzecz bezcenną – spokojną głowę.